Wystawa i spotkanie w Muzeum Treblinka

11 lipca w Muzeum Treblinka odbyło się spotkanie z Joanną Sobolewską-Pyz, do niedawna przewodniczącą Stowarzyszenia „Dzieci Holocaustu“ w Polsce.

Od kwietnia br. na terenie byłego obozu zagłady prezentowana jest dwujęzyczna, polsko-angielska, wersja wystawy „Moi żydowscy rodzice, moi polscy rodzice”, którą po raz pierwszy pokazano w 2015 r. w Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie. Przedstawicielka Stowarzyszenia „Dzieci Holocaustu“ w Polsce spotkała się w Muzeum Treblinka z młodymi ludźmi z Polski, uczestnikami corocznego kursu letniego zorganizowanego przez Fundację Równanie. Wielu z nich nigdy wcześniej nie było w Treblince.

- Patrzcie na tę wystawę, jak na opowieść o wyjątkowych, cudownych, bohaterskich ludziach ratujących żydowskie dziecko – powiedziała Joanna Sobolewska-Pyz, która pierwsze trzy lata życia spędziła w getcie warszawskim. Jej rodzice zginęli w 1943 r., ją samą, wtedy malutką dziewczynkę, granatowy policjant wyniósł z getta. Wychowali ją Anastazja i Walerian Sobolewscy. O tym, że jest Żydówką, dowiedziała się w wieku 18 lat. Do dziś nie wie, gdzie zginęli jej biologiczni rodzice, przypuszcza, że mogli zostać zamordowani w Treblince – to miejsce ma dla niej szczególne znaczenie.

Idea pokazania wystawy „Moi żydowscy rodzice, moi polscy rodzice” w Muzeum Treblinka zrodziła się w październiku 2017 r., gdy Joanna Sobolewska-Pyz wraz z dr. Holgerem Polittem, dyrektorem Przedstawicielstwa Fundacji im. Róży Luksemburg w Polsce, odwiedziła teren byłego obozu zagłady. Wspólnie z Edwardem Kopówką, dyrektorem Muzeum Treblinka, omawiano możliwości współpracy ze Stowarzyszeniem „Dzieci Holocaustu” w Polsce.


treblinka_1jpg
Joanna Sobolewska-Pyz i dyrektor Muzeum Treblinka Edward Kopówka

- W oparciu o tę wystawę chcemy pracować z polską młodzieżą. To, co mi się osobiście podoba w ekspozycji, to pokazanie relacji międzyludzkich – mówił obecny na spotkaniu 11 lipca Edward Kopówka.

Holger Politt poinformował na spotkaniu, że wystawa „Moi żydowscy rodzice, moi polscy rodzice” była dotychczas prezentowana w wielu miejscach, w tym trzykrotnie w Niemczech, wzbudzając - zarówno w dużych miastach, Berlinie i Poczdamie, jak i niewielkim Bad Freienwalde, tuż przy granicy z Polską - bardzo duże zainteresowanie. Holger Politt tłumaczył to tym, że choć wydarzenia związane z zagładą Żydów na ziemiach polskich są dobrze znane niemieckiej opinii publicznej, to brakuje wiedzy na temat perspektywy ofiar, którą ukazuje wystawa „Moi żydowscy rodzice, moi polscy rodzice”. Zaprezentowanie wystawy na terenie byłego obozu zagłady w Treblince ma ważne znaczenie także dlatego, że to miejsce w niemieckiej świadomości pozostaje wciąż w cieniu obozu Auschwitz-Birkenau, który w Niemczech stał się symbolem Holocaustu. Wystawa w Muzeum Treblinka pomaga w wypełnieniu istotnej luki w polityce pamięci. (red.)

treblinka_4jpg
Joanna Sobolewska-Pyz oraz dr Holger Politt (z lewej) i Krzysztof Kwater z Fundacji im. Róży Luksemburg

fot. Fundacja im. Róży Luksemburg